PROZA
Szczenię
Teresa Rudowicz, Szczenię, Biblioteka Łyżki Mleka, tom 3, red. Izabela Fietkiewicz-Paszek i Bogdan Zdanowicz, ilustr. Teresa Rudowicz, projekt okładki Andrzej Sznejweis, posłowie Izabela Fietkiewicz-Paszek. [listopad 2015] ISBN 978-83-937024-8-0
[patrz: pozostałe publikacje serii BIBLIOTEKA ŁYŻKI MLEKA]
PREMIERA KSIĄŻKI NA V FESTIWALU POETYCKIM IM. WANDY KARCZEWSKIEJ – 13 LISTOPADA 2015
———————————————————————————–
KSIĄŻKI POETYCKIE
książki poetyckie TR wydane w „Pomyłce” można kupić
- w internetowym sklepie wydawnictwa
- na stronie wydawnictwa FORMA
- w Księgarni Zamkowej w Szczecinie (pl. Hołdu Pruskiego 8)
- w Księgarni Staromiejskiej w Kaliszu (ul. Śródmiejska 12)
- w Tajnych Kompletach we Wrocławiu (ul. Przejście Garncarskie 2)
- w księgarniach Matras
———————————————————————————–
Oni. Wiersze z pamięci
Zaułek Wydawniczy Pomyłka, Szczecin 2011, arkusz w formacie B2, projekt graficzny Agaty Kosmacz, ISBN 978-83-930063-6-6.
Wiersze zebrane w tym arkuszu są prywatnym zapisem losów. Takie współczujące, empatyczne opisanie ludzi skrzywdzonych nie byłoby niczym nowym. Jednak te wiersze idą dalej – to nie jest tylko zbiór biografii. Dzieje się tu rzecz rzadko spotykana. Autorka dekonspiruje się ujawniając, że „Teresa Rudowicz” to tylko pseudonim literacki. Ale wybrany nieprzypadkowo, bowiem poetka „na użytek wierszy”(!) wciela się w tożsamość osoby realnie istniejącej. Ten gest (choć trudno to nazwać tylko gestem) ma wielorakie skutki. Autorka wyrusza w podróż w głąb historii, własnej i społecznej pamięci. Kreując postać „poetki Teresy Rudowicz” tworzy także siebie, z tego, co było, co zostało przeżyte; patrząc w trochę niedzisiejszy sposób, pyta o funkcję sumienia w świecie, nie tylko tym ze wspomnień, ale też dzisiejszym. [Bogdan Zdanowicz, fragment recenzji]
————————————————————————————
Podobno jest taka rzeka
Zaułek Wydawniczy Pomyłka, Szczecin 2012, projekt graficzny i ilustracje Andrzej Sznejweiss, str. 94 redakcja i posłowie Izabela Fietkiewicz-Paszek, ISBN 978-83-933592-5-7. Książka zdobyła wyróżnienie na 53. Konkursie na Najpiękniejsze Książki Roku 2012
Tomik poetycki Teresy Rudowicz jest typową wędrówką tożsamościową. Bohaterka utworów poszukuje zaginionej, uwikłanej w przeciwności, zacienionej i osłoniętej przeszkodami drogi personalnej. Wypatruje jej wszędzie. Centrum prywatnego wszechświata wyodrębnia się w postaci rzeki, strumienia przepływającego przez sam środek duszy podmiotu lirycznego. Podmiot wierszy T. Rudowicz nieustannie podąża w górę rzeki. Czym jest jednak ta rzeka? Czy jest to rzeka efemeryczna, ulotna czy też stała? Ile posiada dopływów, w którym miejscu przebiega linia nurtu, co stanowi jej koryto a co jest już jej brzegiem? Tylko czytelnik podążający krok w krok zaRudowicz może uzyskać taką wiedzę. Tym bardziej, że Styks i Leta prezentowane są w literackiej przestrzeni niejednokrotnie. [Anna Łozowska-Patynowska, fragment recenzji]
————————————————————————————
Korzeń werbeny
Zaułek Wydawniczy Pomyłka, Szczecin 2013, projekt graficzny Olga Raciborska, str. 70, ISBN 978-83-936338-2-1
Właśnie precyzją, konsekwencją obrazowania, doskonałym wyczuciem słowa i jego możliwości charakteryzuje się się tomik Teresy Rudowicz. Bardzo spójny, ekspresyjny, nasycony emocjami. Element scalający stanowi tutaj mit Fausta, tylko niejako „odwrócony”. Rzeczywistość jest widziana oczami Małgorzaty. To ona, młoda dziewczyna, patrzy na Fausta, któremu się „zdarzyła” i prowadzi z nim dialog. Bo przecież i on „zdarzył się jej”. Jest to zarazem swoista poetycka rozmowa z tomem wierszy Leszka Żulińskiego „Ja, Faust”, wydanym w 2008 roku przez Wydawnictwo Nowy Świat. Wszystkie wiersze z otwierającego „Korzeń werbeny” cyklu „Godziny” zaczynają się wersami zaczerpniętymi z „faustowskich” utworów Żulińskiego. Z wyjątkiem – dodajmy po kronikarsku – jednego, w którym wers-motto znajduje się w środku („dziewiętnasta”). Pozostałe dwa cykle – „Miesiące” oraz „Kamienie”, a także utwór oddzielony stroną rozdziałową „Post scriptum”, choć nie mają już tak dosłownych odniesień do wierszy Żulińskiego, dalej są głęboko zanurzone w klimatach faustowskich. [Stefan Jurkowski, fragment recenzji]
————————————————————————————