Płynie rzeka wąwozem jak dnem koleiny, która sama siebie żłobiła
[J. Kaczmarski, Źródło]
ta rzeka płynie, Tereso, płynie.
nie pytaj dokąd. nie mów że wyschła.
w uedy też wraca woda. pora
deszczowa już blisko. a to zawsze kończy się tęczą.
pytasz o światło? zamigocze odbije się
w rzece. i zniknie. bo im więcej tej wody, tym się głębiej
potoczy. w bezpieczna miękką
ciemność