godziny głodne dawnych dotknięć
o nogi się ociera kot
dłonie osobne i samotne
błądzą nie wiedząc dokąd skąd
proszę powiedz mi gdzie
jest to miejsce we śnie
w którym możemy się
jeszcze spotkać
płoszę sen ruchem rąk
niechby precz poszedł stąd
pustej nocy nie zdołam
już sprostać
za oknem czerwień jarzębiny
chłód wolno skrada się pod drzwi
i trzeba przed nadejściem zimy
zmieść z twarzy ślady dawnych zim
proszę powiedz mi gdzie…….
dziś piszę list i ślę w nieznane
za dużo było wspólnych miejsc
może przywieje ciebie zamieć
nim mróz na dobre zmrozi krew
proszę powiedz mi gdzie….
a może ptakiem czarnopiórym
w zimową noc odlecę gdzieś
wierna odległym cieniom które
bezgłośnie kładą się na śnieg